Chodziarz przemysł grodzieński nie można porównywać z olbrzymim przemysłem Petersburga czy Łodzi tych czasów, ale, jak zobaczyliśmy, grodnianie mieli czym się pochwalić.

Z czym kojarzy się w naszej świadomości słowo “miasto”? Z wielopiętrowymi budynkami, olbrzymimi przedsiębiorstwami, tysiącami aut na ulicach. Ale nie tylko. Słowo „miasto” oznacza też pewne standardy życiowe, spośród których nie ostatnie miejsce zajmują gorący przyrznic i łazienka.

Wybierając się dzisiaj do mniej czy bardziej dalekiej podróży, najczęściej planujemy spędzić kilka czy kilkanaście godzin w komfortowym autobusie, pociągu czy samolocie.

W grudniu następnego 2012 roku Grodno będzie odznaczało maleńki, a jednak bardzo ważny jubileusz. Będzie to jubileusz... żarówki. Prawie sto lat temu na ulicach miasta, w różnych urzędach i w domach zwykłych grodnian zapaliło się światło elektryczne.

Jeszcze kilka lat temu na centralnych ulicach i placach Grodna można było widzieć wielką ilość płytek betonowych z niezwykłym napisem „Magistrat miasta Grodna”.

Scroll to top