Mosty dzisiaj to trójmiasto: Mosty-Mosty Lewe-Mosty Prawe. Pierwsza pisemna wzmianka w 1486 roku jak miasteczko, leżące nad Niemnem, o 64 km na półdniowy zachód od Grodna.

Swój rozwój zawdzięczało swemu położeniu na przeprawie niemieńskiej i na ważnym dawniej szlachu, łączącym Wilno z Krakowem. Przez Mosty przejeżdżali wielkie książenta litewscy i królowie. Tęndy prowadził król Zygmunt Awgust zwłoki swej żony Barbary Radziwiłłówny. „W słońcu, czy w deszczu brnął przez pył, czy błoto wsi czy miasteczka. W każdym mieście, czy miasteczku, czy wsi, zsiadał z konia i szedł pieszo za karetą wiozącą szczatki Barbary. Godził się jednak ,że po drodze, już kilkadziesiąt mil od Wilna w Rudnikach, Mostach, Olkienikach, spotykali go panowie litewscy, ktuży nstępnie towarzyszyli konduktowi”,-zapisze świadek.


Plan miasta  Mosty sporządzony na podstawie Księgi katastrów  ekonomii Grodzieńskiej (16 w). Kościół p.w. Zwiastowania NMP pod numerem 2

 
     W 1529 roku Mosty są wymienione jako miasto-„miasto jego królewskiej mości”.  Miasto płaciło składki wojenne w wysokości 3 kóp groszy litewskich, gdy Grodno wnosiło 180 kóp, a Wołkowysk-20. Około roku 1536 Mosty pszeszły w posiadanie królowej Bony, która zbudowała i wyposażyła w 1539 roku kościoł p.w. Zwiastowania NMP. „Iż miasto nasze Mosty z pszepisanymi do niego wsiami pod naszym szczęśliwym rządem i opieką z dnia na dzień, coraz więcej zaludnia się a ludzi tu napływaiący, pozbawieni są kościoła i nie pszystojnie i nie tak, jak należy żyją, uważaliśmy za nasz obowiązek zatroszczyć się o to, by  lud czcił Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, a część jego codziennie się powiększała”.
     Stąd zaczyna się gistorja powiązania Mostów z Edyktem  mediolańskim.


Kościół, fundowany przez Bone, pszetrwał do czasów wojennych, zwanych „potopem”. Według wizyty kościołów w liatach 1655-1661 przez ks. Słupskiego „Kościoł spalony w czasie najścia (moskiewskiego) , obecny do stajni raczej podobny, choć w okolicy wiele lasow”. Kościul p.w. Św. Jana Chrzciciela odbudowano z polecenia króla Augusta III w 1758 roku (podawano też rok 1710 lub 1740). Kośclół miał 35 metrow długości i 17 szyrokości i 12 wysokości. Znajdowały się w nim obrazy: św. Jana Nepomucena, Matki Boskiej Ostrobramskiej i Zbawiciela. Został rekonstruowany dzięki staraniom ks. Antoniego Bolickiego, ówczesnego proboszcza parafii. Ostatnia renowacja starego kościoła drewnianego miała miejsce w 1923 r.



Kościół p.w. Św. Jana Chrzciciela w Prawych Mostach. Rok 1920.



     Znane są z nazwiska proboszcze: 1673-1674 – ks. Zygmunt Sebeczycki, ok. 1739-1740 – ks. Antoni WALICKI, ok. 1770 – ks. Grzegorz Kniażewicz,  1835-1836 – ks. Hipolit Iwanowski, 1859-1860 – ks. Paweł Shnatewicz , 1859-1860 – ks. Jan Kamiński, 1863 – ks. Andrzej CZAPOWICZ, 1871-1872 – ks. Antoni POLITOWSKI, 1885-1889 – ks. Józef SOROKO, 1891-1892 – ks. Jan MASJULIS, 1904-1905 – ks. Augustyn WIESIOŁOWSKI,  1921-1927 – ks. Mieczysław Radziszewski, , 1933-1950 – ks. Marcin Wądołowski.


Witold Karpyza nazywa jeszcze kilka proboszczów: ks. Zygmunt Libeczyński,  ks. Józef  Władysław Sarosiek, 1909-1914 – Mosty dek. Grodno (administrator), ks. Jan Janowicz, ks. Zenon Worotyniec, ks. Jan Przybyński.


      Proboszcz parafii Mosty Andżej Czepowicz był naczelnikiem okręgowym w Powstaniu  Styczniowym 1863  r. Wspomina o nim ks. Biskup Piotr Kubicki: „Zabłocki, Sylwiestrowicz i Wrublewski zeznali, ze gdy tworzyła się organizacja powstancza, ks. Andżej Czepowiczm proboszcz parafii Msty, został początkowo naczelnikiem okręgowym. Kiefyś zaś Zbłocki otrzymał nominację na komisarza wojennego, wtedy ks.  Andżej Czepowiczzostał jego namiestnikiem i pojechał z delegacją do Wołkowyskam aby wybrał nowychludzi do zaprzysiężonej tam organizacji. Ks. Andżej Czepowicz następnie się ukrył i gubiernator kazał go sądzić zaocznie, Wyrokiem został wysłany do guberni  Orenbuskiej”. 


    W 1901 roku Kościół gruntownie odremontowano. 
    Juzef Połubiatko pisze, że w  1939 roku obok kościoła bolszewicy rozstrzelali księdza. W  1960 roku odbyło się zniszczenie przez władze sowieckie drewnianego kościoła.


    Awansowanie miasteczka Mosty do tytułu miasta zadecydowała zbudowana tutaj w 1927 r.  fabryka dykty braci Konopackich w dawnych Zielwianach, odległych od Mostów o 6 km. Dziś cała przeszczeń z Zielwianami  i odległą o 4 km stacją kolejową została zabudowana i utworzyła miasto Mosty. Fabryka dykty odwiedził pisarz Mielchior Wańkowicz, opisując ją barwnie w artykule „Skszynka z Singapore”.


Tak utworzyło się trójmiasto: Mosty-Mosty Lewe-Mosty Prawe. Kościół królowa Bona fundowała w terezniejszych Mostach Prawych.

 



Nowy kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Prawych Mostach


Nowy kościół z czerwonej cegły zewnętrznej z cechami stylu neobarokowego zaczęto budować tu według projektu architekta Bobkowa (inżynier główny – Pronicz, inżynier – K. Stankiewicz). Poświęcenia kamienia węgielnego dokonał nuncjusz apostolski w ZSRR arcybiskup Francesco Colasuonno w 1992 r., a w 1993 r. odbyło się poświęcenie świątyni pw. św. Jana Chrzciciela.
     Jest to jednowieżowa trzynawowa potężna bazylika. Fasadę główną wieńczy dwupoziomowa (ośmiobok wyrastający z czworokąta) wieża pod wysoką walmową kopułą (nowy dach ustanowiono w listopadzie 2004 r.), lecz funkcję dzwonnicy pełni nie ona, a konstrukcja metalowa, ustawiona obok kościoła. 


     Salę modlitewną, podzieloną trzema parami okrągłych kolumn na trzy nawy (centralna jest wyższa od bocznych) i pokrytą płaskim przekryciem betonowym, ozdabiają ołtarz główny (tytułowy ołtarz św. Jana Chrzciciela) i boczne kompozycje ołtarzowe: po stronie lewej - stygmaty św. Franciszka, po prawej – Najświętsze Serce Pana Jezusa. W 2008 r. wybudowano nowy ołtarz główny na wzór ołtarza ze starego kościoła. W chwili obecnej w kościele trwają prace związane z odnowieniem ołtarzy bocznych.

 




Ołtarz główny. Rok 1920.

 
      Ale  co wiąże z Edyktem Mediolańskim(лац.: Edictum Mediolanensium)  Kościół w Mostach Prawych, z wyjątkiem, oczywiście, że jesteśmy chrześcijanami? Edykt Mediolański, nazwa proklamacji zapewniającej swobodę religijną m.in. chrześcijanom, zainicjowana przez cesarza Konstantyna Wielkiego i cesarza Licyniusza w 313 w Mediolanie. Edykt gwarantował chrześcijanom pełną wolność religijną (zakończenie prześladowań), zezwalał na przejście na chrześcijaństwo dotychczasowych wyznawców religii rzymskiej oraz zwracał Kościołowi wszystkie skonfiskowane świątynie i posiadłości. W tym samym roku edykt zaczął obowiązywać również na Wschodzie.


   Edykt Mediolański  nazywają  jeszcze Mediolański przełom.


Przełomowość edyktu mediolańskiego nie budzi najmniejszych wątpliwości – z chwilą, gdy publicznie wybrzmiały słowa: Postanowiliśmy (…) chrześcijanom i wszystkim dać zupełną wolność wyznawania religii, jaką kto zechce oraz nikomu nie można zabronić swobody decyzji, czy myśl swą skłoni do wyznania chrześcijańskiego, czy do innej religii, którą sam za najodpowiedniejszą dla siebie uzna, nic już nie miało pozostać takie samo jak wcześniej.


Definitywnie skończył się świat pogański – wszechwładny imperator świata otworzył jego drzwi dla Ducha Świętego. Wskutek ofiarowania przezeń chrześcijanom całkowitej wolności wyznania i działania Chrystusowa Ewangelia mogła nieodwracalnie świat przemienić, niosąc mu cywilizację miłości, prawdy, dobra, piękna i sprawiedliwości.


Wszyscy bez wyjątku wyznawcy Chrystusa powinni we wdzięcznej pamięci zachowywać rok 313 oraz człowieka, który zaufał ich Bogu, choć w Niego nie wierzył, i posłuchał głosu Kościoła, pomimo iż nie był jego członkiem.


  Ten uczynek wdzięcznej pamięci zrobił w 1913 roku ks. Benedykt Sarosek. W Prawych Mostach  pobliżu  nowego kościoła stoi obelisk, postawiony w 1913 roku z okazji 1600-nej rocznicy Edyktu Mediolańskiego. Na obelisku w języku polskim napisano:

 

W tym znaku
Zwyciężysz
+
313 – 1913
1600 letnia
JUBIELEUSZOWA
pamiątka edyktu
Mediolańskiego
---
Pos. paraf. Mostowcy

Ksiądz J.-W. SAROSIEK

 



Obelisk w Prawych Mostach, postawiony w 1913 roku z okazji 1600-nej rocznicy Edyktu Mediolańskiego.

 
Pierwotnie ten znak był postawiony w pobliżu starego kościoła. Przetrwałał  wszystkie wojny i władze. I, nawet, po zniszczeniu kościóła, kiedy to na jego miejscu zbudowano sklep, pomnik, jednak, pozastawał stoiać  tylko już obok lekarni. Pomnik jes uszkodzony w wyniku spadnieńcia na niego drzewa w czasie burzy. Kiedy zbudowano nowy kościół, pomnik został przeniesiony na jego terytorium i skromnie ustawiony w rogu placu. W czasach sowieckich, pomnik przetrwał, widocznie, bo nikt nie wiedział, kto i z jakiej okazji  go postawił.  Jest warty uwagi z powodów wielkiego przełomowego znaczenia Edyktu Mediolańskiego, że ma ponad 100 lat i jest jedynym na Białorusi, a, możliwiem w całym świecie.


Komentarze   

0 # Krzysztof 2016-07-13 21:09
Bardzo ciekawy artykuł. Moja babcia urodziła się w 1933 roku w Mostach Lewych. Obecnie mieszka w Polsce niedaleko Koszalina ale cały czas wraca wspomnieniami do dzieciństwa spędzonego w tym mieście.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
0 # Ola 2017-02-21 20:01
Drogi Krzysztofie może oriętujesz się czy w Mostach można dotrzeć do jakiś ksiąg parafialnych? Mój tato urodził się w Mostach i jego mama leży tam na cmentarzu. Może udało by mi się uzyskać jakieś informacje.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
0 # Krzysztof 2016-07-13 21:10
Obok starego drewnianego kościoła (dziś zniszczonego) znajdowała się szkoła powszechna do, której chodziła. Latem 1939 roku oddano do użytku most łączący Most Prawe z Lewymi, było to wielkie wydarzenie i święto w dziejach miasteczka. Niestety wrzesień 1939 roku przerwał spokojne życie. Wpierw Mosty zostały zbombardowane przez Niemców (głownie fabryka dykty), a 18 września wkroczyli sowieci.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
0 # Krzysztof 2016-07-13 21:10
Babcia nie potwierdza, ażeby w Mostach czerwonoarmiści e rozstrzelali księdza, choć w okolicy były takie zdarzenia. Miasteczko znacznie ucierpiało w 1942 roku w czasie przejścia frontu, duża część zabudowy spaliła się, a mieszkańcy ukrywali się w lasach. W czasie okupacji niemieckiej wszyscy miejscowi Żydzi, których nie było dużo, zostali wysiedleni do getta w Piaskach. Po 'wyzwoleniu' w ramach repatriacji z Mostów wyjechało wiele polskich rodzin.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
0 # Alina 2016-11-07 21:16
Witam cie ,Krzysztof!Moze Twoja Babcia pamieta rodzine Drabinowiczow ,z Mostow Prawych?Bede wdzieczna za kazda informacje.to rodzina mojego ojca.Stanislaw I antonina Drabinowicz z domu Luckiewicz.Moj ojciec i jego bracia byli w AK w oddziale Ragnera.Najmlod szy z braci Adolf,mial urwana reke w 1945r.Rannego zabrala rodzina mojej mamy do Polski.Pozdrawi am!Alina
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Scroll to top